- autor: adamko91, 2015-04-29 22:37
-
Zespół orlików pokonał w meczu wyjazdowym Sadownik Waganiec 5:4 (3:1).
Tak jak przypuszczaliśmy mecz w Wagańcu był trudną przeprawą dla naszego zespołu. Gospodarze, którzy w dwóch poprzednich meczach z Liderem Włocławek i Młodą Włocławianka zdobyli komplet punktów i strzelili rywalom 18 bramek postawili trudne warunki, chociaż tak naprawdę to nasz zespół sam zafundował sobie nerwową końcówkę. W pierwszej połowie grając z wiatrem, który miał duży wpływ na to co działo na boisku nasz zespół szybko objął dwubramkowe prowadzenie po trafieniach Kacpra Olejnika i Michała Kościerzyńskiego. Gospodarze w zasadzie tylko raz w tej części zapędzili się pod naszą bramkę ale za to skutecznie bo po błędzie naszych zawodników zdobyli bramkę kontaktową. Przed przerwą do siatki rywali trafił jeszcze Marcin Kościelecki i po 30 minutach prowadziliśmy 3:1. Po zmianie stron gospodarze odważniej zaatakowali i po dobrze rozegranym rzucie rożnym ponownie zdobyli bramkę kontaktową, a kilka minut później broniący naszej bramki Bartek Centkowski dał się zaskoczyć strzałem z połowy rywali i mieliśmy remis. Nasz zespół zareagował szybko i po pięknym uderzeniu Dominika Marcinkowskiego piłka odbiła się wprawdzie od poprzeczki i linii bramkowej ale ale na miejscu był Michał kościerzyński, który z bliska umieścił ją w bramce rywali. Nie był to jednak koniec emocji bo chwilę później kolejny błąd naszego bramkarza i kolejna bramka dla Sadownika strzelona zza połowy boiska. Nasz zespół pokazał jednak charakter i zagrał do końca. W ciągu pięciu ostatnich minut meczu nasi zawodnicy przeprowadzili kilka groźnych akcji , a ostatnia z nich przyniosła nam zwycięską bramkę, którą zdobył Dominik Marcinkowski wykańczając podanie Michała Kościerzyńskiego.