- autor: adamko91, 2016-05-13 21:43
-
Drugi zespół młodzików zremisował z Wichrem Wielgie 1:1 (1:1) w 18 kolejce spotkań ligi okręgowej.
Na słabszy wynik naszego zespołu w tym meczu złożyło się kilka czynników. Kilku zawodników w tym dniu wzięło udział w turnieju w Toruniu i niewątpliwie po kilkugodzinnym graniu trochę brakowało sił, a niestety rywale nie chcieli już zmienić wcześniej ustalonego terminu. Boisko w Wielgiem przypominające łąkę też nie sprzyjało grze w piłkę ale z tym sobie poradziliśmy. Nie mieliśmy jednak wpływu na postawę sędziny p. Ewy Łukaszewskiej prowadzącej środowe zawody, która niestety była najsłabszym ogniwem tego spotkania. Dla pani sędziny ,,spalony", ,,pozycja spalona", przywilej korzyści" i nie tylko to są obce rzeczy. Zresztą pani sędzina nie tylko nie umie sędziować ale nie umie nawet zapisać sobie kto strzelił bramkę, który zespół zrobił to pierwszy i w której połowie. Nasz zespół rozpoczął mecz bardzo dobrze od kilku dobrych akcji i w 11' po bramce Adriana Buczkowskiego objął prowadzenie. W 24' zespół z Wielgiego egzekwował rzut wolny, po którym wpadła bramka wyrównująca. Niestety w tej sytuacji pani sędzina nie odgwizdała spalonego na którym znajdowało się trzech zawodników gospodarzy przeszkadzających naszemu bramkarzowi w sytuacji gdzie nasi obrońcy ustawieni byli kilka metrów przed nimi. Jak stwierdził sędzina żaden z nich nie dotknął piłki i dlatego uznała bramkę chociaż w pierwszym momencie podniosła rękę sygnalizując spalonego ale po ostrej reakcji niezadowolonych rodziców zmieniła zdanie. W drugiej połowie było dużo walki ale żadnemu zespołowi nie udało się strzelić zwycięskiej bramki i mecz zakończył się podziałem punktów.